Komentarze: 0
Hej,
Mamy akurat etap na ciężkie kampanie, co jedna to gorsza... A jeszcze w niektórych miastach poziom chamstwa się wspina na wyżyny... Nie ma to, jak, dla przykładu, usłyszeć na dzień dobry "spier...aj", albo "dzień dobry i do widzenia". Jakby dzwoniła do nich policja to by mieli dopiero akcję... Ja nie wiem, skąd u niektórych ta pewność, że osoba, która dzwoni to telemarketerka.
No cóż, niektórzy są chyba prorokami po prostu i takie rzeczy wiedzą. Ja np jak odbieram tel i nie znam numeru lub się nie wyświetla, to zaczynam rozmowę od "tak słucham", a nie od przekleństw i bluzgów. Ale najwyraźniej są tacy, którzy wolą inaczej...
Tyle na dziś, bo już mi największa złość przeszła ^^